Lista aktualności
Gniazdo na talerzu
Widzicie gniazdo rybitwy wśród pstrokacizny grzybieni i grążeli? Jeśli dokładnie się przyjrzycie, zauważycie, że nie jest to zwykłe gniazdo… zostało bowiem założone na sztucznej platformie lęgowej.
Instalowanie tego typu platform to od 4 lat jedno z głównych działań Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego (ZTP) na rzecz ochrony rybitwy czarnej w Dolinie Dolnej Odry. Co roku m.in. w rejonie Jeziora Dąbie oraz Międzyodrza wykładanych jest ok. 300 takich „talerzyków”. Jak pokazują wyniki prowadzonych monitoringów, wiosną obserwuje się tu blisko 200 par lęgowych tego gatunku.
Platformy uzupełniają braki w naturalnych miejscach gniazdowania rybitwy czarnej, których mamy coraz mniej (zwykle są to kłącza grążeli, czasem resztki trzciny). Przyczyny tego stanu rzeczy są różne: działalność człowieka polegająca na osuszaniu rozlewisk i starorzeczy, ekstremalne zjawiska pogodowe takie jak deszcze czy wichury, a także – czasem nawet nieświadome – niszczenie potencjalnych stanowisk lęgowych poprzez oczyszczanie zbiorników wodnych. Dodatkowe zagrożenie dla lęgów to presja drapieżników, zwłaszcza wizona amerykańskiego (inwazyjny gatunek obcy), który świetnie pływa i zmusza rybitwy do poszukiwania coraz bardziej oddalonych od brzegu, a tym samym mniej stabilnych miejsc lęgowych.
Pomysł na zakładanie sztucznych gniazd przywędrował do Polski z Niemiec. Podobne platformy zaczęli montować w latach 90-tych nasi sąsiedzi, w parku narodowym położonym pod drugiej stronie Odry. Z kolei doświadczenia ZTP znalazły swoich naśladowców także w innych regionach kraju. Tego typu podkładki wykorzystują np. na Mazurach inne organizacje przyrodnicze, a nawet osoby prywatne, które chcą poprawić warunki do gniazdowania ptaków na własnych akwenach.
Jak podkreślają pracownicy ZTP, platformy nie mogą pozostawać na zbiornikach cały rok. Należy zebrać je możliwie szybko po zakończeniu lęgów, żeby nie niszczały i poddać ewentualnym naprawom oraz konserwacji. Najlepszym momentem na ich ponowne wyłożenie jest zazwyczaj początek maja, ale dopiero po pojawieniu się roślinności na tafli wody. Platformy montuje się w pakietach po 5 sztuk, przy czym trzeba je solidnie przywiązywać, aby zminimalizować ryzyko wywrócenia gniazda przez wiatr.
Projekt: „Realizacja zadań ochronnych dla rybitwy czarnej Chlidonias niger na terenie obszaru Natura 2000 Dolina Dolnej Odry” zakończył się w ubiegłym roku, ale ZTP kontynuuje kluczowe działania w ramach utrzymania trwałości jego efektów. Wkrótce na Międzyodrzu znów pojawią się znajome „talerzyki”.
Za udostępnienie zdjęć dziękujemy ZTP.